czwartek, 7 stycznia 2010

12 komentarzy:

  1. Odważny człowiek z Ciebie, że uzewnętrzniasz swoje słabości tak publicznie. Ale rozumiem, że to taki ostatni krok w terapii... teraz tylko lepiej:) Gratuluję sukcesu i oby już nigdy ta przypadłość nie wróciła. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja, choć się nie jąkam, na pewno, będąc w TV, bym zaczął...
    gratuluje zachowania zimnej krwi - ja bym dał plamę, hehe

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę powodzenia w terapii... trzymam mocno kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzysiek - brawo! Wyrazu uznania i serdeczne życzenia wytrwałości! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super Krzysiek, ze tak otwarcie o tym piszesz - jestem pełna podziwu dla Ciebie za odwagę :) Mysle, ze wielu osób, która maja takie problemy, pomoże Twój przykład uwierzyć, ze można pokonać problem i mówić bez jąkania.
    Wszystkiego dobrego Ci życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromne brawa Krzysiu!!!
    Jak juz wszyscy powiedzieli, nielatwo jest ujawniac swoje slabosci. Najwazniejesze ze swojá pokonales i teraz mozesz wykonywac swojá profesjé i przy tym byc bardzo kontaktowá osobá, a jeszcze przy okazji dodasz ducha walki i mnostwo nadzieji na lepsze osobom w podobnym problemem.
    Pozdrawiam serdecznie-Kasia Hajbos.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cie Krzysiu za odwagę... jesteś tak wspaniałym , otwartym i sympatycznym człowiekiem,że ta MAŁA wada jest przy tym wszystkim znikoma! - Eve :)

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję i wyrazy podziwu za otwartość - walczyłem przez wiele lat z tym samym problemem, chyba z dobrym skutkiem, więc znam problem od podszewki, pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dziękuję za wszystkie bardzo pozytywne komentarze. To bardzo dla mnie ważne i nie spodziewałem się że tyle osób jest mi przychylnych. Dzięki mojej żonie Kasi, która mnie cały czas wspiera i Wam będę miał większą motywację by dalej pracować nad sobą. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. wielki szacun Krzychu :)
    tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szacunek wielki dla kolegi, że w czasach lansu i shitu potrafi napisać wprost o swoim problemie !
    Szacun Krzysiek, wszystkiego naj w 2010 i serdeczności ...

    OdpowiedzUsuń